2013 to m.in. rok Tuwima. Powstanie w tym roku pewnie wiele wydań jego wierszy.
Nasze wydanie jest bardzo kolorowe i wróciliśmy do niego zainspirowani wizytą u Ewy
i powstało
Ale od początku
Każdy z nas ma swoje ulubione wiersze.
Dla Kacpra to właśnie Pan Maluśkiewicz,
dla Kuby Pan Tralaliński a dla mnie ??
Ja zawsze uwielbiałam Lokomotywę ...ciekawe dlaczego :))
Postanowiliśmy z Kacprem zrobić łódki
i dodatkowo poćwiczyć trudne dwuznaki
a tu łódki i Nurkowiec ;)
Zaczynamy od książek, które są w wielu domach czyli książek dla maluchów.
Już prawie wylądowały na kupce "do oddania" ale okazało się, że są świetne do nauki czytania. Książeczki z jednym wyrazem o kolorach, kształtach,
książeczki z prostymi wierszykami
A już w kolejce czeka rewelacyjna seria Franklina z Bardzo Dużymi Literami.
A tutaj Kacper "w akcji" ...
aż trudno uwierzyć, że we wrześniu rozpoczęliśmy naukę
Zazdroszczę Ci takich chwil:)
OdpowiedzUsuń:))
OdpowiedzUsuńłódeczki super- kupuję pomysł i przerabiam na sylaby ;-)
OdpowiedzUsuńdzięki!
P.S. a gdzie Kacper w akcji? Bo nie widzę ;-(
OdpowiedzUsuńnie wiem co się dzieje ale czytający Kacper nie chce się wgrać :) może się wstydzi? będę jeszcze próbować
OdpowiedzUsuńno właśnie też go szukałam, Kacpra :)
Usuńbomba! jak się inspirować to z przytupem :) wróciłam do archiwalnych postów, świetne pomysły i realizacje, nic tylko czytać i uczyć czytać :)
Może w następnym poście zdjęcie się załaduje :) Jestem go bardzo ciekawa! :)
UsuńZapraszam do mnie na konkurs: http://www.wnetrzazewnetrza.pl/2013/01/konkurs-o-zapachu-lawendy.html
Będzie mi bardzo miło, jeśli weźmiesz udział :)
tez zbieramy Franklina :) 13 mamy juz plus jedna ze zgadywankami :)
OdpowiedzUsuńILa pop my mamy wszystkie ;))ale to fajne i mądre książki
OdpowiedzUsuńJak zwykle inspirujesz swoimi pomysłami!! No niesamowita babka jesteś:) My tez niebawem skrobniemy coś o Tuwimie;)
OdpowiedzUsuńJaki fajny sposób na zabawę z dziećmi. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńcudny pomysła. Lasche a masz jakiś patent na te łupinki?
OdpowiedzUsuńkupiłam w jednym z dyskontów (którego reklamować jednak nie będę) orzechy włoskie, świetnie wysuszone, łupinki pięknie rozdzielają się na dwie połówki. Dziś z chłopcami zrobimy łódeczki, dzięki za pomysł!
OdpowiedzUsuńA więc czekamy na Wasz wpis Zajączki.
OdpowiedzUsuńLabrador dziękuję :)
Drogi Anonimie patentu nie mam ...mam szczęście :)) Akurat orzechy, które rosną u teściów pięknie się rozłupują
Bogusiu to czekam na relację:)