piątek, 26 kwietnia 2013

O podróży

Przygotowujemy się do Wielkiej Podróży czytając literaturę ogólną :) 
Dlaczego? Bo plan trasy jeszcze nie do końca dopracowany, żeby zagłębiać się w szczegóły.


To książka pełna humor, która pokazuje, że każdy ...absolutnie każdy ma marzenia. 
Nawet wielkie słońce i komin :) 
Książka w ogóle jest olbrzymia. Gabarytowo. I to najbardziej zachęciło Kacpra.





Wielka podróż przed nami. A na razie śnimy o niej. Tzn. chłopcy śnią, bo ja nie mogę spać z podekscytowania. Mały chłopiec zabiera nas w podróż swoim statkiem., który pływa i lata. Potrafi więc wszystko, co mały chłopiec może sobie wymarzyć. Niesamowite ilustracje przenoszą nas w świat retro pełen balonów i ludzi na szczudłach. A sen się snuje. 

Chłopcom bardzo się ta opowieść spodobała, a ja mam nieodparte wrażenie, że ta książka ma drugie dno. Bo w senne marzenia w kolorze sepii wkrada się wojna i chłopiec stwierdza, że jednak podróż najlepiej odbyć, gdy WSZYSCY zasną. A ja zadaję sobie pytanie, dlaczego chłopiec chce jechać sam w swoim kartonowym pojeździe. Przecież radość podróżowania z najbliższymi jest tak samo ważna jak sama przygoda.

 



Absolutnie polecamy obie pozycje.

środa, 24 kwietnia 2013

BOMBA

 ...czyli nie mogę już wytrzymać muszę Wam powiedzieć :)) 


Tak. Postanowione. Jedziemy.

A teraz trzymajcie kciuki i odwiedźcie nas szybciutko na drugim blogu


i tu 




więcej już wkrótce.

piątek, 19 kwietnia 2013

Anatomia - mózg

Nie dawno rozpoczęliśmy z chłopcami podróż w głąb ludzkiego ciała. 
A że lubimy podróże i ta okazała się ciekawa.

Najpierw uczestniczyliśmy w operacji na otwartym mózgu dzięki genialnemu pomysłowi mojej siostry.  Kalafior ...prawda jakie to proste?





W odkrywaniu tajników poszczególnych płatów pomogła nam ta książka.

Płat czołowy odpowiedzialny jest za planowanie, więc trzymając się za czoło planowaliśmy wakacje. 
Płat ciemieniowy odpowiada m.in. za rozpoznawanie smaku. Dzieci z zawiązanymi oczami próbowały cytryny i kostki cukru. 
Płat skroniowy za to co kiedyś się usłyszało. A więc bawiliśmy się w głuchy telefon.



 Płat potyliczny odpowiada za widzenie. Oglądnęliśmy więc film dotyczący mózgu. Polecam znane wszystkim Było sobie życie ale też serię filmików po angielsku


Móżdżek odpowiada za równowagę i koordynację ruchową, więc chodziliśmy po linie.

  


 A potem były rysunki mózgu

szablon stąd

 Porównanie naszej pracy z modelem puzzli 3D



 Zrobiłam też puzzle 2D do utrwalania naszej wiedzy 




A na zakończenie


Miłego weekendu

poniedziałek, 15 kwietnia 2013

Dookoła świata - zabawa

 Urodzin ciąg dalszy :)


 Kiedy paszporty zostały sprawdzone

 

a gości ucieszyła możliwość podróży z bagażem


samolot wystartował.


Podróż rozpoczęła się od Afryki, gdzie poznawaliśmy różnice pomiędzy Masajami i Pigmejami
  

i gdzie powstały maski dla całego dzikiego plemienia.


W Ameryce Północnej łapaliśmy byka na lasso,



każdy inną techniką.

 

Z Ameryki pospieszyliśmy do Australii, gdzie każdy zobaczył jak ciężko być kangurem.


 
  
  
 
 Nawet ja.



I tak nastał czas przybijania pieczątek w paszportach

  
 

i przerwy na tort.
 

Po krótkiej naradzie



wyruszyliśmy do Meksyku 


na ośle bez ogona. Na szczęście wiele dzieci chciało mu pomóc i ogon przyczepić. 


Piniata wywołała salwy radości.

  

Antarktyda przywitała nas chłodem

ale nie na długo. 

  

Zostałam zaatakowana.

 

 Kto mi pomoże posprzątać ręka do góry?
 

Ruszamy dalej


 do Japonii. Nie tak łatwo jeść pałeczkami.

 

A już sumo to prawdziwa sztuka.
 
 

Po trudach podróży należy się posilić.
Hitem kulinarnym okazała się galaretka.

 

EDIT: bo mnie w nocy ogarnęła pomroczność jasna. Kochani to nie jest absolutnie impreza przygotowana przez jedną osobę. Moja kochana mamusia przez tydzień w szpitalu wycinała pieczątki i paszporty i była nieocenionym doradcą dekoracji wszelakich. Moja kochana siostra (ta śliczna blondynka zupełnie do mnie nie podobna)  w piątkowy wieczór przyjechała żeby zrobić pinatę i wymyślić chińskie lampiony. No i w końcu mąż, który noc przed urodzinami spędził na klejeniu toreb z żoną, bo jej się przypomniało, że dzieci nie mają bagażu.

KOCHANI STOKROTNE DZIĘKI.

Wielkie dzięki Tomku za fantastyczne zdjęcia.