Najważniejsza impreza roku już za nami.
A oto skrót naszych przygotowań.
Wyczynem heroicznym było dla mnie upieczenie tortów (pieczenie nie jest moją mocną stroną).
Ale wyszło nad podziw dobrze, ba ...niektóre kontynenty można nawet rozpoznać :)
Czekaliśmy na gości na lotnisku
Każdy z pasażerów dostał paszport (wydruk gotowy stąd )
Mój starszak to już prawdziwy "męszczyzna" :))
Po odprawie biletowej wyruszyliśmy w podróż. Zwiedzić 6 kontynentów w 2 godziny to nie lada wyczyn. Zwłaszcza jeśli na pokładzie samolotu jest 20 pasażerów, więc wybaczcie, że zdjęć z podróży brak. Jako pilot miałam pełne ręce roboty. Ale jeśli tylko otrzymamy jakieś zdjęcia od przyjaciół uzupełnimy to niedopatrzenie.
Ostatnia strona paszportu pozwalała twórczo wyrazić swoje wrażenia z podróży.
Nie mogło zabraknąć też bufetu z przysmakami
W końcu stara skrzynka doczekała się swoich 5 minut ( kto pamięta TEGO posta?) .
A nasi goście opuścili nas z takimi oto prezentami (więcej o ich tworzeniu TUTAJ )
Ale oczywiście intensywne przygotowania trwały głównie w umysłach chłopców dzięki pełnej przygód książce Juliusza Verne'a W 80 dni dookoła świata.
Natrafiliśmy na niesamowite wydanie Buchmanna.
Uwielbiam dotykać tę książkę. Okładka jest aksamitnie miękka i MA ZAKŁADKĘ. Czerwona wstążeczka wije się wśród przygód Fileasa Fogga. Każda strona wygląda jak nadgryziona zębem czasu. Książka została opatrzona niepowtarzalnymi i nieco mrocznymi (ale nie strasznymi) ilustracjami autorstwa Roberta Ingpena. Absolutnie magiczny świat wyczarował ten znany i wielokrotnie nagradzany australijski ilustrator.
W tej serii ukazały się kilka innych klasyków (niesamowicie wyglądają ilustracje do Alicji w krainie czarów). Zdecydowanie zaczynamy je kolekcjonować.
Tort i wystrój stołu, jako pas startowy rewelacja!!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję zwłaszcza za pochlebny komentarz o tortach. Puchnę z dumy :))
UsuńJestem pod wrażeniem
OdpowiedzUsuńFantastyczna, pomysłowa podróż .... z tortem i innymi pysznosciami u boku ....
Tylko marny ze mnie fotograf ...dzięki Bogu za Instagram, który zniwelował trzęsącą się rękę :)
UsuńGenialne pomysły po raz enty!
OdpowiedzUsuńCudo cudo cudo :-). Jestem pod wielkim wrazeniem. Szacun :-)
OdpowiedzUsuńło matko dziękuję dziękuję dziękuję
UsuńCzy dobrze odszyfrowuję ulubioną przygodę, jako rzucanie śnieżkami w tubylca? Trafiłam jeszcze na bardzo ładną adaptację filmową "W 80 dni..." z Piercem Brosnanem w roi głównej. Uwaga trwa 4 godziny! Może Wam się jeszcze przyda mimo to? Tu link: http://www.youtube.com/watch?v=4N3NUN9DPEc
OdpowiedzUsuńTak tak ulubioną przygodą były śnieżki na Antarktydzie :) Ale i pinata meksykańska i sumo japońskie też miało kilku zwolenników ;)CO do filmu my zdecydowaliśmy się na klasyczną wersję z Davidem Niven, która ...znudziła dzieci :) powinnam była się domyśleć, że po 2 godzinach szaleństwa lepszy będzie wielka podróż Bolka i Lolka. Ale z chłopcami na pewno zobaczymy klasykę.
UsuńNo nie Lasche, nie mów że to koniec relacji! Ślinię się na nią od miesiąca! Tort i dekoracje pierwsza klasa, ale ja chcę igloo i resztę :))
OdpowiedzUsuńAniu na pewno będzie ciąg dalszy tylko wyciągnę zdjęcia od znajomych paparazzi :))
UsuńZdecydowanie przyłączam się do stanowiska ani :) To co pokazałaś jest tak rewelacyjne, że to nie może być koniec! Niesamowite urodziny i ile pracy. Rewelacja!
OdpowiedzUsuńW zeszłym roku przygotowałam wszystko sama (tzn. z mamą, siostrą itd ale w gronie dorosłych) i cieszyłam się z zaskoczenia i niespodzianki dla chłopców. W tym roku to oni wiele rzeczy wymyślili i jeszcze większą radość mieli w uczestniczeniu w przygotowaniach. I mnie ich zapał i zaangażowanie niesamowicie cieszyło. Było jeszcze fajniej.
UsuńRewelacja!!!
OdpowiedzUsuńCiasteczka trochę mi przypominają Jezusa z Rio ;)
Świetny pomysł z napojami w butelkach, z papierowych kubków zawsze się rozlewa. Pomyślałaś o wszystkim!
Jarecka ...Jezus z Rio ...uwielbiam Cię :))
UsuńNapoje w butelkach to kwestia doświadczenia :)) Jako organizatorka 6 czy 7 imprezy dziecięcej na wielką skalę wiem, że butelki podpisane własnoręcznie przez dzieci i ograniczenie możliwości spożywania słodkości do wyznaczonych przerw w trakcie zabawy chroni moje plecy i kolana od godzin spędzonych z odkurzaczem i mopem. Jest też bezwzględny zakaz mas kolorowych zwanych dekoracyjnymi. Miałam taki szalony pomysł w zeszłym roku, żeby udekorować muffinki na niebiesko. I tak mieliśmy okazję podziwiać własne niebo wewnątrz sypialni. I nie pytaj mnie jak 4 - 8 latek dosięga do sufitu :)))
No to podniosłaś poprzeczkę ;-)))))) za dwa tygodnie urodziny Manii, dużo pracy mnie czeka.
OdpowiedzUsuńJesteś świetnie zorganizowaną i pomysłową mamą SUPER!
Urodzinowo pozdrawiamy Kubę!
TO czekam na Waszą relację :)
UsuńRany co wpis to rośniesz w moich oczach a ja maleję ....
OdpowiedzUsuńTort wyszedł rewelacyjnie :)
markoto
zniknelo mi okienko do wpisywania komentarzy,wiec musze sie "doczepic" jako pasazer na gape ! :)))))))
Usuńtak pieknie przygotowanych urodzin dawno nie widzialam! niech sie schowaja te wszystkie "gazetowe" propozycje!
u nas party w sobote i gryze palce z nerwow. u dziewczynki 7 letniej. ale wiem,ze az tak pieknych urodzin jak u was nie bedzie! :(
ksiazka cudna.kupie!
pozdrawiam
Aska
Markoto tylko mi tu nie maleć nie maleć :))) Alicja w Krainie Czarów może będzie za rok :))
UsuńAsiu urodziny to nie fajna otoczka z gadżetami tematycznymi, choć nie ukrywam, że sprawia mi niezwykłą przyjemność przygotowanie urodzin dla chłopców. TO głownie atmosfera. Kiedyś zorganizowałam imprezę idealną pod względem szczegółów ale nie przemyślałam wszystkiego całościowo i mi się dzieciaki rozeszły po kątach jak tornado. Teraz mądrzejsza w doświadczenia planuję je trochę inaczej. Jestem pewna, że będziecie się świetnie bawić :)
UsuńI koniecznie kup książkę . Nie będziesz żałować :))
wiem,wiem,ale tak mnie ujelo wasze przyjecie,ze chyba w przyszlym roku zrobimy podobne :) zwlaszcza,ze zapraszamy i dziewczynki ,i chlopcow.
Usuńmoge zapytac od strony technicznej-bo widze,ze sporo talerzykow stoi-jak z krzeslami? kazdy ma krzeselko,czy korzystacie z lawek? u nas po raz pierwszy takie liczne towarzystwo bedzie.
pozdrawiam
Aska
Asiu podróż dookoła świata to fajny pomysł na urodziny dla mieszanego towarzystwa. A krzesła znieśliśmy z całego domu (łącznie z ogrodowymi) i stworzyliśmy rodzaj ław. Dzieci siedziały albo na krześle albo na łączeniu.
Usuńwielkie dzieki! my ,lacznie z ogrodowymi :))))))))) mamy o jedno za malo :)
Usuńchyba,ze wszyscy nie przyjda ;) najwyzej najchudsze dzieciaczki posadzimy na 2 polaczonych!
jeszcze raz dziekuje.
Aska
Lasche! Tak sama torcik upichciłaś? Chylę czoła! Światowe torty normalnie!A chłopcom życzę wielu wspaniałych podróży po świecie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Właśnie wczoraj mi zapowiedzieli, że mamy napisać KSIAŻKĘ. w 80 dni dookoła Polski z Kubą i Kacprem :))) A było to w trakcie kontemplowania książki Mizielińskich Mapy. Chyba będziemy mieć pracowite wakacje.
Usuńświetne :D gratuluję wykonania :D
OdpowiedzUsuńA torty są genialne :D
Bardzo bardzo dziękuję
UsuńLasche, zaprosisz mnie na kolejne urodziny, proszę!!!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, świetne wykonanie. Tort mistrzostwo!
Sto lat dla solenizanta :)
Dla solenizantów :)) Paula jesteś na liście zaproszonych na 2014 :)))
UsuńWOW!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńSUPER!!!!!!!!!!!!!!
Każdy najdrobniejszy szczegół!!!!
BRAWO!!!!
DZIĘKUJĘ :))
UsuńEkstra. Super mieć taką mamę :)
OdpowiedzUsuńOch, lasche... normalnie zaszalałaś kobieto! Żałuję, że mnie tam nie było na tych urodzinach - napiszesz parę słów co robiliście na poszczególnych kontynentach? (chyba, że już było a ja jeszcze nie widziałam, bo jak zwykle hurtowo nadrabiam zaległości;-))
OdpowiedzUsuńz tego co pokazałaś, najbardziej podoba mi się WSZYSTKO! i jeśli tak wygląda tort upieczony przez kogoś, kto nie umie piec, to ciekawa jestem co byś upiekła gdybyś była w tym lepsza?
wspaniałe urodziny i zazdroszczę Twoim synkom, że mają taką Mamę!
Opis zabaw na poszczególnych kontynentach już wkrótce jak dostanę jakieś zdjęcia. W szale zabawy zupełnie nie miałam jak je zrobić
UsuńTorcik się udał wygląda tak smacznie że z chęcią bym go skosztowała no ale niestety nie ma tak dobrze trzeba sobie upiec hihi . Pomysł jak zawsze rewelacja . Pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńDziękuję, chętnie bym poczęstowała ale nie został nawet kawałeczek :))
UsuńWOW! Super to wszystko wyglada!!!!!!
OdpowiedzUsuńnaprawdę czapki z głów... taką Mamę to ja chcę:))) gratuluję i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Tabu i dziękuję :)
UsuńWspaniały pomysł! Cudowne urodziny! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję raz jeszcze
Usuńwspaniale to przygotowałaś! pierwsza klasa! :) napatrzeć się nie mogę :))
OdpowiedzUsuńPS i książka piękna :) słyszałam o tej serii same dobre rzeczy :)
A każda z tych dobrych rzeczy prawdziwa. Książki są po prostu rewelacyjne.
UsuńFantastyczne przyjęcie:) Pomysł rewelacja:)
OdpowiedzUsuńŻe też ja Cię nie zatrudniłam do moich przygotowań ślubnych!
OdpowiedzUsuńNie przestajesz zaskakiwać, Lasche...
Widziałam dziś kobietę, która za przednią szybę samochodu wetkniętą miała tabliczkę "#1 Mom". Masz już taką? :-)
ze też ja o nich nie wiedziałam :)) Nie mam tabliczki. ale wczoraj Kacper przyniósł z przedszkola wielkie serce dla mnie więc jestem posiadaczką jeszcze lepszej bo DIY :)))
OdpowiedzUsuńjestem naprawdę pod ogromnym wrażeniem:)
OdpowiedzUsuńSwietny pomysl, swietne wykonanie!! Jestesmy zachwycone!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy serdecznie
Franka i jej mama
TO świetnie :))) zapraszamy do częstego zaglądania do nas.
Usuń