Podróż dookoła świata. Tak właśnie wyobrażają sobie własne urodziny moi chłopcy. I odkąd zaczęli o tym mówić (a było to w tamtym roku) przemierzam przestrzenie internetowe, buszuję na pólkach sklepowych ...krótko mówiąc normalne to nie jest ale za to ile mam przy tym radości :))
A wyrozumiałych Czytelników, których nie przeraża szaleństwo lasche
(jakieś niespełnione marzenia o podróżowaniu ???)
zapraszam na mini tutorial.
O tym jak z rolki papieru toaletowego (a jakże) stworzyć drobny upominek dla gości chłopców.
Podobny pomysł wykorzystywałam już przy tworzeniu kalendarza adwentowego TUTAJ
i drobny upominek wewnątrz
Wersja dla dziewczynek i dla chłopców :)
no i koniecznie karta pokładowa
Oj będzie się działo
Szkoda,że nie mogę iść na urlop. Chętnie towarzyszyłabym chłopakom w tej podróży! KAPITALNY POMYSŁ! Dużo urodzinowego zdrówka:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękujemy :) Kapitalny pomysł chłopców co warto podkreślić :)
UsuńWitaj. Jak zawsze zadziwiasz mnie swoimi pomysłami, wciaż jestem pod wrażeniem . Fajnie mieć taka pomysłową mamę dzieci z Ciebie są na pewno zadowolone choć jeszcze sobie pewnie sprawy z tego nie zdają fundujesz im najlepsze dzieciństwo pod słońcem .
OdpowiedzUsuńPomysł zdecydowanie nie mój :)) Ale rzeczywiście uwielbiam spędzać czas z moimi chłopcami. Ich poczucie humoru, wyobraźnia i nietuzinkowe pomysły zawsze mnie zaskakują. Swietnie mieć takich fajnych synków :)
UsuńŚwietny pomysł :)
OdpowiedzUsuńJa też lubię kreatywnie spędzać czas z moimi chłopcami :)
Pozdrawiam :)
TO ja ponowne przeżywanie dzieciństwa i nie trzeba się tłumaczyć dlaczego tarzam się po podłodze :)
Usuńdozujesz napięcie Lasche ;-))
OdpowiedzUsuńczekam z niecerpliwością na relację!
pozdrawiam
Anitko przygotowania wyglądają jak powieść w odcinkach. No bo jak zmieścić wszystkie kontynenty w jednym poście? :))
OdpowiedzUsuńtaka mama to Skarb :) wygląda, że to będzie impreza roku :)) świetne opakowanie i mała, ale radująca oko tematyczna zawartość :)
OdpowiedzUsuńja zdecydowanie najbardziej czekam na tę imprezę :)
UsuńKiedy te urodziny?
OdpowiedzUsuńZ terminem to też śmieszna sprawa, bo chłopcy urodzili się w marcu (początek i koniec)i zawsze urodziny mieli wspólne w połowie marca. W tym roku jednak moja mama idzie do szpitala na miesiąc więc chłopcy SAMI zdecydowali, że urodziny przekładamy na kwiecień :)
OdpowiedzUsuńNo to czekam na scenariusz i relację! Swoją drogą wygodnie się urzadzilas- jeden kinderbal rocznie :)
OdpowiedzUsuńHa zaradna ze mnie mama :) zaplanowałam se i se urodziłam :))a potem naturalnie wyszło, że urodziny wspólne. Nawet w tym roku pytałam czy nie chcą osobno ale na razie nie. Pewnie za kilka lat się zmieni, ale wtedy pewnie i rodzaj urodzin się zmieni ;)
UsuńZapowiada się niesamowita impreza :)
OdpowiedzUsuńJuż się nie mogę doczekać:))) Tylko sen z powiek spędza mi tort ...jak co roku :)
UsuńUwielbiam Twoje pomysły - jesteś niesamowitą osóbką :)
OdpowiedzUsuńGdzie kupowałaś takie breloczki?? kurka chyba mnie zaraziłaś tym pomysłem :)
OdpowiedzUsuńmarkoto
Markoto breloczki kupione w kiosku, ale zdaje się widziałam podobne na allegro.
OdpowiedzUsuń