czwartek, 8 listopada 2012

Nauka czytania sylabami - cz3

Kostka do gry ...niby nic a tysiące możliwości. 
Opowieść w obrazkach o tym jak jedna kostka 
potrafi zmotywować pewnych chłopców do działania:)

 A oto owi pomysłowi chłopcy

 
 


 Najpierw powstały karty pracy - czytelnicza dla malucha i matematyczna dla starszaka
a potem kostka poszła w ruch.
Zadaniem malucha było po wyrzuceniu kostką liczby zlokalizować ją w tabeli i odczytać słowo a następnie przynieść lub dotknąć dany przedmiot.


Zadaniem starszaka było natomiast rozwiązanie zadań matematycznych






 Oczywiście w każdym zestawie były tzw. ruchome pola typu podskocz, przysiad itp.



Spróbujcie bo zabawa z kostką daje nieograniczone możliwości.

O nauce czytania czytaj poniżej

http://laschejunk.blogspot.com/2012/09/nauka-czytania-sylabami-samogoski.html

http://laschejunk.blogspot.com/2012/10/nauka-czytania-sylabami-cz-2.html

4 komentarze:

  1. Fajny pomysł ! muszę tylko mojego nauczyć składania literek bo za nic nie może tego załapać ;/ masz może jakiś fajny patent na to?? przerabiamy książeczki PUS ale i tak literkę przeczyta a już dwie nie za bardzo.

    OdpowiedzUsuń
  2. Keri nie znam książeczek PUS ale od września czytamy z Maluchem Cieszyńską i dla mnie nauka czytania sylabami jest rewelacyjnym odkryciem.

    Spójrz

    http://laschejunk.blogspot.com/2012/10/nauka-czytania-sylabami-cz-2.html
    http://laschejunk.blogspot.com/2012/09/nauka-czytania-sylabami-samogoski.html

    OdpowiedzUsuń
  3. I jeszcze jedno ...dziecko musi umieć dzielić wyrazy na sylaby, np. klaskać wypowiadając imiona członków rodziny

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki, już lecę do linków,pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń