niedziela, 10 marca 2013

Zadania z treścią


Czy Wy też nigdy nie lubiliście zadań z treścią? 
Bo Kuba unika ich jak ognia. 
A ja też raczej nie bardzo je lubiłam. 
Kiedyś ...:))

 Najciężej jest chyba przełożyć treść (czyli słowa czyli w końcu j. polski) na język matematyczny.

MAMAtyka twierdzi, że zadania to takie zagadki, sprawdźcie koniecznie TUTAJ a Nina TYM wpisem zainspirowała nas do działania.

Poprosiłam chłopców, aby z niezliczonej ilości starych gazetek wybrali te rysunki, które im się podobają i zrobili kolaż. Oczywiście nie wiedzieli, że to będzie nasza baza do nauki matematyki.

Obrazki powstały

i zaczęło się wymyślanie zadań.



Zadania malucha dla starszaka:

Przez miasto jechała straż pożarna. Wpadła do dziury na drodze i wylała 1/3 wody.Ile wody zostało?

Jechało Lamborghini i złapało "gumę" na jednym kole. Ile sprawnych opon zostało? (Odp. 4, bo jedno zapasowe w bagażniku).

W pokoju były 4 zwierzęta. Owca,  ptaszek,  kot i pies. Owca powiedziała be, be. Na to ptaszek pi pi. Kot mruknął miau, miau a pies powiedział hau, hau. Ile było odgłosów? (I genialna odpowiedz starszaka 8 - ja pomyślałam rzecz jasna 4 :) )

Zadanie starszaka dla mnie:

Były 4 samochody a każdy z nich miał 4 plakaty. Ile było wszystkich aut? (oczywiście 20, bo plakaty przedstawiały też auta)

Bardzo nam się taka matematyka podoba


5 komentarzy:

  1. bardzo nie lubiłam! :) choć może gdyby były okraszone takimi własnoręcznie wybranymi i wykonanymi ilustracjami... :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A to dziwne prawda? Bo pewnie książki lubiłaś bardzo ? (wnioskuje na podstawie miłości do nich jaką przekazujesz Ewce)

    OdpowiedzUsuń
  3. Podeszłas Kubę na jego sposób, myślenid
    Brawo!

    OdpowiedzUsuń
  4. Kuba stwierdził, że takie zadania to on lubi :))

    OdpowiedzUsuń