Pierwszy września ...aż się prosi o taki post. W tym roku szkolnym nasze plany są bardzo ambitne. Chcemy się jeszcze więcej bawić ...nauką :).
Dzisiejszy dzień spędziliśmy w Pasażu Grunwaldzkim zgłębiając tajniki chemii, fizyki oraz matematyki. Chłopcy uczestniczyli w warsztatach dla młodych adeptów sztuk chemicznych :) Doświadczenie z sodą i octem przeprowadzaliśmy w domu ...ale nic nie równa się z prawdziwymi goglami laboratoryjnymi, białym kitlem i pipetą. Po prostu wyższa szkoła jazdy :)
Tworzyliśmy rakietę wystrzeliwaną dzięki sprzężonemu powietrzu
i obserwowaliśmy eksperymenty z suchym lodem
To był bardzo udany dzień :)
a pisałam ci już ,że zazdraszczam twym chłopakom mamy????????:))))))))))))))
OdpowiedzUsuńa pisałam Ci już, że zazdraszzczam Ci zdolnych łapek? :) Dzięki ...
OdpowiedzUsuńkurcze jak fajnie być czymś tak zaabsorbowanym! przypominam sobie na ten rok szkolny: oglądanie robaków,kamieni w drodze do przedszkola JEST ABSOLUTNIE NIEZBĘDNE :p
OdpowiedzUsuńOj te kamienie :) u nas są najgłówniejszą pamiątką z każdego miejsca gdzie bywamy ...i nie ma znaczenia czy to z gór czy z ogródka sąsiada ;)
OdpowiedzUsuń