niedziela, 26 czerwca 2011

wędrówki niedzielne - lato

no i jest lato ...i ciepło ...i można wędrować ...nasza niedziela...

1

2

3

 i lody ...bo co to za lato bez lodów

4

i obiad w niecodziennej niedzielno - letniej jadalni

5

a po południu starszak przyczynił się do pobicia rekordu Guinnessa w grupowym tańcu tuż przed meczem rugby (no dobra pozostałe tysiąc dzieci też miało w tym udział ;) )

6

7

8
przywitanie maskotek i...zaczęło się

9

każdy przyszedł w innym celu ;)

11

12

10

i idealne zwieńczenie upalnego dnia

13

2 komentarze:

  1. Gratuluje przyczynku do bicia rekordu.
    mnie jednak powaliły wieszaki z poprzedniego posta!
    Genialnie zrobione, klimatyczne. Kurczę naprawdę świetne!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję Polala ...mała rzecz a cieszy - tak to jest z tymi wieszakami :)

    OdpowiedzUsuń