Uwielbiam wędrówki ...tak najlepiej odpoczywam ...choć zwykle z takich wypraw wracam wykończona ;) ...wędruję od dawna...to wędrowanie zastępuje mi życie nomada, którym niewątpliwie byłam w poprzednim życiu ;) ... w liceum zaraziłam się miłością do gór ...byłam członkiem klubu PTTK ...spędzaliśmy fantastyczne weekendy z plecakiem a kursu na przewodnika w Kamiennej Górze nie zapomnę do końca życia ...to był kac życia ...ale to historia na inną opowieść ;)
Teraz z radością patrzę jaką przyjemność to sprawia moim chłopcom ... A więc dziś będzie o wyprawie rodzinnej ...o tym że małe dzieci nie są "przeszkodą" w wyprawach tylko zawsze trzeba dokładnie się do takich wypraw z maluchami przygotować ...
przyda się bagażnik...albo kawałek trawy ;)
nie straszny nam deszcz
i głód
Ingleton waterfall ...fantastyczna trasa lekko spacerowa ...trzeba zarezerwować sobie jakieś 3 godziny ...no można szybciej ...ale po co ...sami zobaczcie
trasa
a po deszcze zwykle pojawia się tęcza
i uwielbiam także powroty ...bo i widoki fantastyczne
i zwierzaczki :)
a najpiękniejszy to taki obrazek
KONKURS TRWA :)
Jakie piekne widoki! I to nie tylko te przyrodnicze. Jazda lewą stroną wygląda dziwnie nawet na zdjęciach :)
OdpowiedzUsuńMyślę nad tym konkursem, myślę i sama czekam aż coś wymyślę :)
yokasta
Nie obraź się sister, ale mąż przystojniak z młodym z butlą na plecach rozczulają najbardziej ;) Oczywiście dziecię śpiące w samochodzie, w ogóle śpiące dziecię to widok wzruszający dla każdej matki jest, niekoniecznie dla matki tegoż śpiącego ;)
OdpowiedzUsuńBlondi i okoliczności przyrody oczywiście piękne również!
buziak!
ragazza
ps. coś mi nie idzie z tym myśleniem na potrzeby konkursu :(
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTak właśnie myślałam ...ja go targałam na plecach przez 8 km a mój mąż wziął go może na 15 min (mały na tyle pozwolił się ściągnąć od mamy i tylko dlatego bo miał zatkaną buzię mlekiem ;) )a on zbiera laury ...:) ot faceci ...
OdpowiedzUsuńSię zakręciłam... MOże te piękne widoki to sprawiły. Ty teraz jesteś blondi???
OdpowiedzUsuńbyłam blondi ...i ruda byłam ...i raz nawet fioletowa ...ale teraz ma ciemne włosy :)
OdpowiedzUsuńUfff, kamień z serca ;) Jakaś właśnie mi się za młoda na tych zdjęciach wydawałaś ;) Wolę ciemną, zmysłową wersję :)
OdpowiedzUsuńlasche, sorry, ale nad mężem przysojniakiem też muszę się pochylić;) Faaaajny jest:D
OdpowiedzUsuńA ty na tych zdjęciach to 16 wygladasz;)
oj bo ja taka dziewczyneczka jestem ...bez makijażu, bez looku ;)
OdpowiedzUsuń