Dzieci uwielbiają szukanie skarbów ...moi chłopcy nie są żadnym wyjątkiem ...mam pomysł zainspirowany tradycją angielską na stworzenie niezapomnianego poranka wielkanocnego dla moich łobuzów...
Cel akcji: poszukiwanie jajek
Plan akcji: przygotowanie mapy skarbów (mama lasche)
przygotowanie kryjówek i wskazówek (mama lasche)
świetna zabawa (łobuzy)
Dziś w części pierwszej przygotowanie wskazówek i obmyślenie kryjówek ...najpierw stworzyłam listę zakamarków: pokój starszaka, łazienka, sypialnia rodziców, salon, kuchnia i ogród. Następnie wymyśliłam rymowanki - wskazówki...w związku z tym, że starszak czyta tylko po angielsku to i wskazówki są w tym języku ...
znalazłam na internecie historię obrazkową, która była początkiem liścików ze wskazówkami
a oto przygotowanie liścików
A za tydzień mapa i skrytki :)
I dzisiejszy dialog z maluchem
mama lasche: daj całusa
maluch: zepsuł się
Pozdrawiam Was ciepło
Lasche, na Grn Śląsku też istnieje ta tradycja. U nas to jest "szukanie zajączka" zaś zając to hazok. Pozdrowienia,
OdpowiedzUsuńOoo to ciekawe, czy chowa sie tez wskazowki? Bo ja pamietam z dziecinstwa, ze szukalismy zajaczka z dziecmi u ogrodzie przedszkolnym i zawsze byl ukryty kosz z lakociami...
OdpowiedzUsuń