Nasza choinka tegoroczna.
Mikołaj w tajemniczy sposób zamienił mi dwóch synów. Jednego w kucharza
a drugiego w magika.
W domku dla lalek też było świątecznie dzięki mamie lasche (vel babci) i zagościło światło zrobione zdolnymi rękami taty lasche (vel dziadka).
Przed Sylwestrem podwoje otworzył domowy fryzjer z nagrodami ;)
A w nowym roku chłopcy będą zapisywać swoje pomysły na różne projekty w zeszytach pomysłów stworzonych własnoręcznie. TO świetny sposób na zapisanie tego co czasem umyka i wspaniała pamiątka.
A już wkrótce o zakończonym projekcie piłkarskim i globtroterskim :)
Ummmm a te choinkowe deseczki czymś potraktowałaś czy ich samo..wspaniałość wystarczyła ;D
OdpowiedzUsuńLeżały sobie w strugach deszczu lat kilka :)
UsuńOszalałam na punkcie Waszej choinki!!! Cudna!
OdpowiedzUsuńDziękuję ja też :)
UsuńFantastyczna choinka :))
OdpowiedzUsuń