niedziela, 6 października 2013

Domowy plac zabaw

O spotkaniu z fascynującym gadułą jakim jest Paweł Zawitkowski pisałam tutaj. A jego lekkie pióro i wiele ciekawych rozwiązań sprawiły, że powstała u nas platforma ruchoma jego pomysłu.


 Kuba sam wyszukał odpowiednią linę w sklepie porównując ceny i wytrzymałość oraz szukając odpowiedniej długości.


 A potem rozpoczęło się mierzenie,


tłumaczenie dlaczego nie należy ciąć piłą na podłodze i potrzebne są podpórki.


 I wiercenie otworów rzecz jasna.


 Po pierwszych przymiarkach


GOTOWE



Książkę przeczytałam w ramach KME

38 komentarzy:

  1. Fajna zabawa i dobre dla matczynego kręgosłupa :)

    OdpowiedzUsuń
  2. aaaa czemu Ty mieszkasz tak daleko?? Wpadłabym się pobawić:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wpadaj, zrobisz sobie co najwyżej wycieczkę do Wrocławia :)

      Usuń
  3. Superaśne! Szkoda, że u nas sufity podwieszane :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I to jest drobna przeszkoda, ale w książce jest więcej fajnych pomysłów :)

      Usuń
  4. Rewelacja:)))
    PS> świetny regał ze skrzynek:))))

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow! Tam to się można wyżyć!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie tak, choć raczej do wyżycia służy u nas trampolina. Ta platforma to raczej rodzaj bazy do nowych kreatywnych pomysłów, jak np. statek piracki :)

      Usuń
  6. Ja!! Tylko Franka do kompletu brakuje:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oooooooooo! Też takie chcemy! I tyle miejsca też chcemy! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. No, to jest pomysł dla Laschowych przestrzeni! Zazzzdroszczę! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. To z OSB? Bomba! szkoda, że u nas w bloku nie przejdzie. Przydałoby się zbliżenie na sposób mocowania liny z płytą - techniczna jestem ;-) pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak osb a mocowanie? ot otwór i przepleciona pod spodem linka.

      Usuń
  10. świetne to! muszę opatentować na przyszły rok na tarasie :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Czekałam z niecierpliwością na TEN wpis ....
    Jesteś niesamowita kobieto!!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Pewnie mój komentarz zginie w tłumie ;) ale muszę to napisać, że:
    - podziwiam
    - gratuluję dzieci, pomysłów i bloga
    - będę odwiedzać
    Zapraszam także do mnie.
    Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic tu nie ginie :) Ani nikt :) I bardzo się cieszę z tych odwiedzin :)

      Usuń
  13. genialne :D Sama nie wiem czy bym się na tym bawiła czy ukołysała do snu... ;P

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetne! Zapisuję, żeby nie umknęło, kiedy już będziemy mieli więcej metrów :)

    OdpowiedzUsuń
  15. kurczaczki, moje dzieci mają takie platformy w salach rehabilitacji, a tu taki pomysł- fiu, fiu!
    zazdroszczę i cieszę się.

    OdpowiedzUsuń
  16. halo! :)
    mieszkanie w domu i posiadanie poddasza niewątpliwie ma swoje ogromne plusy! dzieciaki widać zadowolone i dumne z własnej pracy, gratulacje!

    OdpowiedzUsuń
  17. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  18. Projektując domowy plac zabaw powinniśmy na pewno wziąć pod uwagę bezpieczeństwo naszych dzieci. Aby je zapewnić, warto jest zabezpieczyć wszelkie ostre krawędzie wokół placu. Do tego celu idealnie nadają się specjalne gumowe maty oraz krawężniki https://powerrubber.com/kat/maty-gumowe/maty-na-place-zabaw/krawezniki-gumowe/. Stanowią one dodatkowe zabezpieczenie chroniące dzieci przed skutkami różnych upadków do których może dojść podczas zabawy.

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń