Kuba sam wyszukał odpowiednią linę w sklepie porównując ceny i wytrzymałość oraz szukając odpowiedniej długości.
A potem rozpoczęło się mierzenie,
tłumaczenie dlaczego nie należy ciąć piłą na podłodze i potrzebne są podpórki.
I wiercenie otworów rzecz jasna.
Po pierwszych przymiarkach
GOTOWE
Książkę przeczytałam w ramach KME
super! :)
OdpowiedzUsuńFajna zabawa i dobre dla matczynego kręgosłupa :)
OdpowiedzUsuńaaaa czemu Ty mieszkasz tak daleko?? Wpadłabym się pobawić:)
OdpowiedzUsuńWpadaj, zrobisz sobie co najwyżej wycieczkę do Wrocławia :)
UsuńSuperaśne! Szkoda, że u nas sufity podwieszane :(
OdpowiedzUsuńI to jest drobna przeszkoda, ale w książce jest więcej fajnych pomysłów :)
UsuńRewelacja:)))
OdpowiedzUsuńPS> świetny regał ze skrzynek:))))
dziękuję :)
Usuńps. dziękuję :)
Wow! Tam to się można wyżyć!
OdpowiedzUsuńW sumie tak, choć raczej do wyżycia służy u nas trampolina. Ta platforma to raczej rodzaj bazy do nowych kreatywnych pomysłów, jak np. statek piracki :)
UsuńJa!! Tylko Franka do kompletu brakuje:)
OdpowiedzUsuńDOKŁADNIE :)
UsuńOooooooooo! Też takie chcemy! I tyle miejsca też chcemy! ;-)
OdpowiedzUsuńWystarczy odrobina sznurka i płyta osb :)
UsuńNo, to jest pomysł dla Laschowych przestrzeni! Zazzzdroszczę! :)
OdpowiedzUsuńwbrew pozorom wystarczy 2 m2 :)
UsuńTo z OSB? Bomba! szkoda, że u nas w bloku nie przejdzie. Przydałoby się zbliżenie na sposób mocowania liny z płytą - techniczna jestem ;-) pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńTak osb a mocowanie? ot otwór i przepleciona pod spodem linka.
Usuńświetne to! muszę opatentować na przyszły rok na tarasie :D
OdpowiedzUsuńOoo świetny pomysł
UsuńMonika wymiatasz!!
OdpowiedzUsuńja tylko robiłam zdjęcia :)
UsuńCzekałam z niecierpliwością na TEN wpis ....
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita kobieto!!!!
jw. ja tylko zdjęcia na prawdę :)
UsuńPewnie mój komentarz zginie w tłumie ;) ale muszę to napisać, że:
OdpowiedzUsuń- podziwiam
- gratuluję dzieci, pomysłów i bloga
- będę odwiedzać
Zapraszam także do mnie.
Powodzenia!
Nic tu nie ginie :) Ani nikt :) I bardzo się cieszę z tych odwiedzin :)
UsuńŚwietne! Zapisuję, żeby nie umknęło, kiedy już będziemy mieli więcej metrów :)
OdpowiedzUsuńna prawdę wystarczy niewiele miejsca
Usuńkurczaczki, moje dzieci mają takie platformy w salach rehabilitacji, a tu taki pomysł- fiu, fiu!
OdpowiedzUsuńzazdroszczę i cieszę się.
a bo to i zdrowe i relaksujące :)
UsuńJa się kołyszę, chłopcy się bawią :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńhalo! :)
OdpowiedzUsuńmieszkanie w domu i posiadanie poddasza niewątpliwie ma swoje ogromne plusy! dzieciaki widać zadowolone i dumne z własnej pracy, gratulacje!
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńProjektując domowy plac zabaw powinniśmy na pewno wziąć pod uwagę bezpieczeństwo naszych dzieci. Aby je zapewnić, warto jest zabezpieczyć wszelkie ostre krawędzie wokół placu. Do tego celu idealnie nadają się specjalne gumowe maty oraz krawężniki https://powerrubber.com/kat/maty-gumowe/maty-na-place-zabaw/krawezniki-gumowe/. Stanowią one dodatkowe zabezpieczenie chroniące dzieci przed skutkami różnych upadków do których może dojść podczas zabawy.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie zostało to napisane.
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń