środa, 16 listopada 2011

pracowita środa - maszyna i wspomnień czar

Jakaś się sentymentalna zrobiłam ... to pewnie ta jesienna pogoda ;) oto projekt w 3 aktach

Akt pierwszy - zielono mi, czyli historia pewnej lampy

 zaczęło się od inspiracji tym zdjęciem

Cameron Sadeghpour

a potem poszło już szybko ...zakup lampy na pchlim targu za bezcen

P1010484

i kolor

P1020350

Akt drugi - niebiesko mi, czyli historia pewnej maszyny


Maszynę dostałam od mojej babuni ...a właściwie tylko jej nogi z blatem, środek wywędrował gdzieś w rodzinę ;) najpierw kilkanaście lat była stolikiem pod mikrofale aż nagle przyszedł dzień, kiedy lasche zapragnęła przywrócić jej dawny blask ;)

P1040343

odkręciłam zniszczony blat (zresztą nieoryginalny)

P1040344

postanowiłam zachować pewien szczegół

 P1040345

 P1040346

i zaszalałam ;)

P1040347

P1040348

przyszedł czas na blat  ...zwykła sosna pod wpływem bejcy wyszlachetniała ;)

P1040358

P1040359

Akt trzeci - żółto mi, czyli historia pewnej ramy

Pamiętacie   TEGO posta o rodzinnych pamiątkach? Otóż jedna z nich przeszła lifting ;)

P1040361

P1040364

dostała również gwoździki i kolorowe druciki

P1040373

A potem nastąpiła segregacja zdjęć ...siedziałyśmy z mamusią i wspominałyśmy ...wybuchając śmiechem bądź zalewając się łzami ...przeglądałyśmy stare listy ...ale to już temat na inny post ...

a starych zdjęć rodzinnych mamy mnóstwo ...znajdzie się dla nich miejsce w naszym domu ...ze względu na brak miejsca wybrałam tylko kilka ...ale chciałam Wam pokazać kilka "odrzuconych"

kto na tym zdjęciu rozpozna lasche?

P1040367

a ta dziewczynka w środku to moja mamusia

P1040369

a ten przystojniak po lewej to tato lasche

P1040370

są i takie (nikt już z nich nie żyje )

P1040368

A oto efekt mojej pracy ...rama zawiśnie oczywiście ...jak w końcu doczekam się drzwi (a to nie prędko ;) )

P1040371

P1040375

P1040374

P1040378

P1040377

8 komentarzy:

  1. Lasche no super wyszło,bardzo po Twojemu :) Kolorowo,radośnie no i rodzinnie.

    Pozdrawiam!

    p.s.na zdjęciu Ty to ta urocza dziewczynka po prawej?

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję Paula

    PS i zostałam zdemaskowana ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. tez stawiałam na dziewczynkę po prawej:)...kochana zaszalałaś z kolorami:))))mnie czeka zrobienie blatu na nogi od maszyny:))popzdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. I ja też stawiałam na dziewczynkę po prawej ;)

    Po tym poście mam ochotę przesprejować moje nogi od singera :D

    pysiaczek

    OdpowiedzUsuń
  5. W takim razie też udało mi się rozpoznanie;)

    Bardzo ładnie wszystko wyszło. Chyba zrobię porządki w garażu, bo mam ochotę tchnąć w 'coś" drugie życie po tym wpisie. I pamiętam czasy, kiedy moim największym marzeniem też było mieć drzwi w domu... :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Możesz nieźle poużywać!
    Ten pokój jeszcze przyjmie kilka fajnych robótek :-)
    Myślę, że Ty to dziewczynkach w kitkach. Podobna jesteś na zdjęciu do taty na ringu i dlatego się domyśliłam :-)))))

    OdpowiedzUsuń
  7. Na muratora zaglądam już rzadko, ale wciąż gdy na trafiam na takie rzeczy
    http://allegro.pl/rozkladany-fotel-kawowy-worki-juta-cafe-leniuch-i1918908956.html
    myślę o Lasche :)
    Pozdrowienia z Podlasia, wzruszające posty tak na marginesie. Moja prababcia mieszkała w takiej chacie...
    Aga-Białystok

    OdpowiedzUsuń
  8. Qra, Pysiaczek, Mala-forma no to do dzieła dziewczyny :)

    Polala masz niezwykły dar wyszukiwania podobieństw ...rzeczywiście jestem bardzo podobna do taty :)

    Aga to Podlasie coś w sobie ma magicznego ...nigdy nie wzruszyłam się myśląc o mojej podstawówce jak wzruszam się myśląc o maminej :)

    OdpowiedzUsuń