Tak tak ...znowu spóźniona ...ale za to zadowolona z efektu ;) ... a to się liczy ...najpierw kilka inspiracji (niestety nie pamiętam skąd więc jeśli znacie autora to proszę o informację)
Przepełniona atmosferą powyższych zdjęć zabrałam się do dzieła
Przed (nieodmiennie część PRL - owskiej meblościanki)
W trakcie
i tadam ...
Po
wciąż nie mam pomysłu na uchwyty ...chyba je zaszpachluję i zamaluję ...i z serii moich ulubionych
uchwyty....może jakieś śruby z gigantycznymi nakrętkami?
OdpowiedzUsuńaricia..;)
Aricia moja droga ...to pokój 3 latka ;) ...i to dośc ...powiedziałabym żywego ...metalowe elementy chyba odpadają ...ale widzisz ...pomysł mi się podoba bo piszę chyba ;)
OdpowiedzUsuńLasche,głowę to Ty masz nie od parady!!!No świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńjak to mówią potrzeba matką wynalazków ;)
OdpowiedzUsuńRecykling jak się patrzy! Fajny pomysł i realizacja, no i dzięki za inspiracje.
OdpowiedzUsuńSuper przemiana, pamiętam tą meblościankę z mojego rodzinnego domu:)))
OdpowiedzUsuńJaką farbą potraktowałaś bestię ?
Pozdrawiam Patti i zapraszam na Candy.
Bestyjeczko ja uwielbiam recycling :) i dziękuję
OdpowiedzUsuńPatti farba to niezniszczalny Betolux :)