niedziela, 22 lipca 2012

Kable nadtynkowe

Gdzieś nam się zapodział kabel. W ścianie gdzieś się zapodział i za nic nie można go odnaleźć, ale po co ja go będę szukać jak mogę umieścić nowy NA ŚCIANIE ? Potrzebujemy go w tym miejscu




 Co mnie zainspirowało? Lofty, a jakże ...i mieszkanie pewnej Pani :)





I zaczęły się poszukiwania. Z włącznikiem było dość łatwo ...


i została kwestia uchwytów na kabel . Ciężko było znaleźć czarne i pasujące klimatem, ale będąc z wizytą u teściów zwiedziłam kilka zakamarków ich poniemieckiego domu i ...odnalazłam takie cuda w starej komórce. Oczywiście przytrzymywały kabel.

Szkoda, że nie mogą zostać w swojej odrapanej, brudnej kondycji :)


No i przymiarka. Na razie na podłodze.


7 komentarzy:

  1. Piwniczne klimaty :-) Bardzo na tak!

    Podoba mi się tu - będę podglądać, bo szkoda, żeby umknęło mi coś ciekawego :-)

    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo się cieszę ...widzę, że i Ty lubisz przygarniać różne junksy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się, zgadza, więc podejrzewam, że będę mogła u Ciebie podpatrzyć co nieco :-)

      Usuń
  3. Mam bardzo podobną lampę, jak ta na zdjęciu... Wożę ją "od zawsze" w samochodzie i tak razem czekamy na lepsze czasy...
    Pomysł z kablami na wierzchu jest świetny!

    OdpowiedzUsuń
  4. Kalina, a którą? tą piwniczną (jak mówi mój mąż?) ...ja mam taką w łazience nad drzwiami :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Takie okablowanie jest bardzo klimatyczne!

    OdpowiedzUsuń