STYCZEŃ - LUTY
MARZEC - KWIECIEŃ (to okres urodzin chłopców :) )
MAJ - CZERWIEC
LIPIEC - SIERPIEŃ
WRZESIEŃ - PAŹDZIERNIK
LISTOPAD - GRUDZIEŃ
A teraz tylko wydrukować zdjęcia ...dodać Ważne Święta Rodzinne i ...można się cieszyć wspólnym nowym rokiem .
Jasne, że pamiętam tamten kalendarz.
OdpowiedzUsuńI wasz jest świetny.
Kurczę tak się zbieram, ale pewnie już nie kalendarz, a może porę roku machniemy :-)
SUper wam się udało.
było dużo fajnej zabawy ...najbardziej podobało się opadanie liści ;)
OdpowiedzUsuńRany...jesteście niesamowici po prostu..
OdpowiedzUsuńCzapki z głów
Świetny ten Wasz kalendarz:)
OdpowiedzUsuńAŻ ZAZDROSZCZĘ TWOIM CHŁOPAKOM..JESTEŚ CUDNA MAMUŚKĄ:))))
OdpowiedzUsuńwow! jestem pod wrażeniem,musiała być niezła zabawa
OdpowiedzUsuńSuper pomysł na kalendarz. Ja też zawsze na początku roku z moimi uczniami robię kalendarz, ale takiego nie robiliśmy. Gratuluję oryginalności.
OdpowiedzUsuńCzytając Twojego bloga stwierdzam że zdecydowanie powinnam sobie sprawić dzieci- miałabym świetny pretekst do robienia rzeczy na które mam straszną ochotę, ale samej jakoś tak głupio...;)
OdpowiedzUsuńPiękny ten Wasz kalendarz, jak dla mnie- dużo lepszy nić wzorzec!
Aga ani się spostrzeżesz jak z Franiem będziecie kleić kalendarze :)
OdpowiedzUsuńMała Forma a dziękujemy dziękujemy
Qrko nie zawsze ;) na blogu widać tylko moją lepszą stronę :)
Anitko ja chyba miałam największą, bo chłopcy w końcu się znudzili (zwłaszcza dla maluchów polecam jednak kalendarz 4 pory roku)
Kopalnia pomysłów moi znajomi robią z dziećmi kartkę z kalendarza na początku każdego miesiąca ...bardzo fajna sprawa bo pod koniec roku powstaje rodzinny kalendarz i jest świetną pamiątką :) chyba jeszcze zdążę nadrobić styczeń ;)
Maja zdecydowanie namawiam na dzieci ha ha a na waryjactwa nigdy nie powinno być "za głupio" :) no i powiem CI po cichu, że też wolę nasz niż wzorzec ;)