Najpierw eksperyment: Właściwości tkanin
Należy przygotować - słoiki w takiej liczbie, ile będziemy mieć kawałków tkanin, jednakowej wielkości kawałki tkanin: bawełna, płótno lniane, wełna i lycra (poświęciłam swój stary strój kąpielowy ;) ) gumki recepturki, strzykawka do odmierzenia takiej samej ilości wody, naczynia do odmierzonej wody
Do eksperymentu podeszliśmy bardzo profesjonalnie ;) zapisując jego wyniki w karcie eksperymentu
- na każdy słoik naciągamy kawałek tkaniny i umocowujemy gumką
- odmierzamy do naczyń taka sama ilość wody strzykawką i jednocześnie kilkoro dzieci wlewa wodę z naczyń na tkaniny
- obserwujemy po jakim czasie woda zacznie przenikać przez tkaniny
A potem była dzika zabawa w wyszukiwanie odpowiednich ubiorów na różne pory roku
Na końcu znaleźliśmy słowo tkanina w encyklopedii i dzieci zobaczyły kołowrotek ...więc przeczytaliśmy bajkę o Śpiącej Królewnie ...w ferie nie trzeba się nudzić :)
jestem w pozytywnym tego znaczeniu szoku:))))debeściara z ciebie:)))))...buuuu adoptuj mnie:))))
OdpowiedzUsuńnie ma sprawy moje dziecię :)))) takie zdolne dziecko mieć to sama przyjemność :)
OdpowiedzUsuńAleż cudne rozwojowe szaleństwo!
OdpowiedzUsuńLascheńko, jak zwykle - wielki szacun!:-)))
I cudownie. Szczególnie podziwiam to poświęcenie starego stroju :-))))
OdpowiedzUsuńLasche, z Ciebie to jest niesamowita, pomysłowa Matka! Podręcznik dla mam powinnaś napisać. (ane3ka1)
OdpowiedzUsuńjeszcze raz dziękuję ale takich mam jak ja jest myliony :) a ja się uczę :) najbardziej od moich chłopców :)
OdpowiedzUsuń