Co się dzieje, kiedy matka zapomina kompletnie o zobowiązaniach (tak, tak zdeklarowałam się przecież do uczestnictwa w projekcie dziecko na warsztat). Ale zupełnie zapomniałam o dzisiejszych warsztatach. Pozostaje więc wykorzystanie materiałów dostępnych "na już". A u nas ZAWSZE jest niezliczona ilość rolek po papierze toaletowym.
Uczestnicy - cała rodzina
Czas przygotowania - 5 min
Ten pomysł widziałam już wcześniej, ale w wersji nakładanych kubeczków (bardzo ciekawe, ale niestety nie miałam kubeczków w domu :) )
Nam musiały wystarczyć rolki.
Okazało się też, że Kacper świetnie orientuje się w liczbach dwucyfrowych i muszę jakoś zmusić następną rolkę, coby się wcisnęła w środek, żeby powstała pomoc przy nauce liczb trzycyfrowych. Za to Kuba wykorzystał ją do powtórzenia liczebników po niemiecku :)
Ale największą frajdę sprawiły nam kręgle. Kacper stworzył numerację. 5 rolek 5 punktowych, 4 rolki 4 punktowe itp.
i rozpoczęły się kolejne rundy.
Następnie członek komisji liczył punkty, a sędzia sprawdzał wyniki :)
Jak widzicie matematyka jest wszędzie :)
Zapraszam również na warsztaty organizowane przez pozostałe mamy i solennie obiecuję nie zapomnieć o warsztatach w przyszłym miesiącu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz