A u nas pojawiło się kilka akcentów Wielkanocnych ...niewiele, bo święta spędzamy u siostry
tradycyjnie już odwiedził nas Wielkanocny Królik ...przygotowując ukryte karteczki z zagadkami ...dzieci miały wiele radości w ich odszukiwaniu ...
i finalne bicie jajek o których pisałam w poprzednim poście ...w końcu Mikołaj też ma swoje elfy, a więc ktoś musi pomóc królikowi :)
a tak bawiliśmy się w zeszłym roku
i raz jeszcze
Bardzo piękna i pełna nostalgicznej symboliki fotka przodków na starej walizce. Może warto dopracować to ujęcie
OdpowiedzUsuńChętnie ale starałam się nie uchwycić tła ;) bo tuż za lewym rogiem czai się salon ...i przestało by być tak nostalgicznie i sentymentalnie :)
OdpowiedzUsuń