Targi w budynku dworca?
Ło matko, myślałam.
Nie mogę tego przegapić.
I choć grafik dnia był bardzo napięty - udało się.
Jako zdecydowany przeciwnik dzikich tłumów, wśród książek (i tych tłumów jednak) czułam się jak ryba w wodzie. To czytaliśmy, to mamy - komentowali chłopcy :) A niesamowite wnętrza Wrocławskiego Dworca tylko potęgowały tę atmosferę gorączkowego podekscytowania. Czuliśmy się tam jak na uliczce zaczarowanego miasta z książkami.
A wśród książek można było spotkać kogoś znanego :)
Kto ma dzieci w wieku 5 - 10 lat rozumie nieodparty blaski czar autografów :)
Nie zabrakło też , jak co roku, atrakcji dla dzieci.
A w kolejce do czytania ustawiły się nowe książki.
Ostatnio też dużo piszemy :)
Zachęcam Was bardzo do uczestnictwa w akcji MARZYCIELSKA POCZTA.
Pisałam o niej już raz na blogu.
W tym roku uczestniczymy czynnie :)
Wystarczy wybrać chore dziecko (chłopcom podobała się opcja wyszukiwania na mapie) i napisać list do niego/ niej.
Tak niewiele a może sprawić komuś dużó radości.
Pomyślcie o tym w przedświątecznym czasie, a może uda Wam się nawiązać ciekawe przyjaźnie.
Suuper! Sama bym chętnie na takie targi się wybrała. Tym bardziej, że wczoraj zamówiłam przez net kilka książek pod choinkę i już wiem, że chyba jedna będzie nie trafiona:(
OdpowiedzUsuńA ja miałam wrażenie, że książka zawsze jest trafionym prezentem. Sama dużo zamawiam przez internet. A co to za książki?
Usuń"Książka wszystkich rzeczy" Kuijer Guus
UsuńNapaliłam się po przeczytaniu 1 recenzji, potem poczytałam inne i zaczęłam mieć wątpliwości czy nadaje się dla mojej 7 latki. Jak myślisz?
Z tego co wiem ( a sama jeszcze nie czytałam) to książka nie łatwa. Ja tam takie lubię i trudne tematy zdecydowanie wolę przegadać z chłopcami w domu. Recenzja książki jest bardzo indywidualną i subiektywną oceną. Polecam Ci recenzje na 2 blogach, które bardzo cenię http://znak-zorro-zo.blogspot.com/2013/06/dziecko-jest-bogiem.html
Usuńhttp://znak-zorro-zo.blogspot.com/2013/06/dziecko-jest-bogiem.html Obie zachęcają do przeczytania więc się nie martw :) I koniecznie dajcie znać jak Wam się czytało. Nasza lista książek do przeczytania się najwyraźniej wydłuży :)
Lasche, dzięki! Na Ciebie zawsze mogę liczyć. Przeczytam najpierw sama i przekonam się czy nadaje się rzeczywiście dla dzieci.
UsuńPozdrawiam!
W piątek wichury, utknęłam na dworcu... I bardzo się cieszę :) Targi naprawdę wciągające :) Kilka godzin minęło za szybko(!). Wróciłam w kilkoma nowymi książkami. Oby częściej coś się na Dworcu fajnego działo. Tyle tam miejsca, możliwości...
OdpowiedzUsuńKaja zgadzam się w 100%. To idealne miejsce do tego typu imprez. No i przede wszystkim niesamowite pod względem wizualnym. Drewno, metal mmmm lubię :)
UsuńNam też się strasznie podobało choć w końcu udało nam się być tam tylko w pierwszy dzień... i również zachwycona byłam całą oprawką i wnętrzem dworca. Niesamowicie było przechadzać się tam na górze wśród tylu książek. A u nas zachwyt był największy przy Zakamarkach kiedy dziewczyny zauważyły wielkiego Alberta :) Aaaa i zapomniałabym jeszcze o Panach ze stoiska z masą i piaskiem do lepienia. Prawdziwe anioły- zabawiali i lepili księżniczki moim dziewczynom prawie przez godzinę :P
OdpowiedzUsuńNas wciągnęły niesamowite gry logiczne. Tak bardzo, że będą bohaterami wpisu :)
UsuńSzkoda,że tak daleko ode mnie ...
OdpowiedzUsuńTrafiliście do raju :)
OdpowiedzUsuń