Częstą zmorą mieszkańców nowych domów są śmieci pobudowlane ...śmieci??? jak dla mnie cudownie :) oto co można zrobić z desek szalunkowych :)
no to od początku ...najpierw była luźna inspiracja (urzekło mnie optymistyczne hasło :) )
potem uzbierałam wieszaki
i potraktowałam je białą farbą ...a potem przyszedł czas na byłe szalunki ...mierzenie
cięcie na wymiar ;)
szlifowanie (tak dla porządku ...to nie są moje ręce ;) )
zbijanie
bejcowanie
a potem w ruch poszły literowe naklejki (napis wycięto dla mnie na ploterze )
a potem wszystko pokryła biel ...i jeszcze raz pokryła ...i jeszcze raz
po wyschnięciu odkleiłam naklejki
przetarłam papierem ściernym
polakierowany (lakierem matowym ...ta poświata to wina kiepskiego fotografa czyli moja) wieszak cieszy moje oko ...obecnie jest o wiele bardziej obwieszony :)
supeeer!!! kawał dobrej roboty!...a ja cały czas kombinuję z sypialnią ;)..( nie powiem przez kogo :* )
OdpowiedzUsuńbo najlepsze są proste pomysły:) piękne:) gratuluję i serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńprzyleciałam szybko zobaczyć, ekstra! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam ...jako zupełny laik fotograficzny nie umiem zrobić mej pracy artystycznego zdjęcia (na jakie niewątpliwie zasługuje :) ) więc musicie uwierzyć na słowo, że w rzeczywistości jest o niebo lepszy
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na dechy szalunkowe:-) Ja również wyszukuję takie okazy i moja szalunkowa skończyła w ten sposób: http://diamentowykoszyk.blogspot.com/2011/11/czerwienbiel-i-drewno.html.
OdpowiedzUsuń